Dziś zaczynam 5 tydzień diety.
W minionym tygodniu straciłam -0,8kg, co w sumie daje -6kg od początku diety.
Czuję się dobrze, ćwiczę więcej i więcej, i powoli moje mięśnie przestają mi dokuczać. Powoli wchodzę w rytm skakania i biegania i nie jest to już tak męczące.
Wyniki wyzwania skakankowego:
1 dzień- 370
2 dzień- 700
3 dzień- 260
4 dzień- 480
5 dzień- 540
W tym tygodniu wyskakałam w sumie 2350, do końca wyzwania zostało: 11 959 skoków.
Mój tygodniowy rozkład wagi:
13.8.2012- 75.5 (22pkt)
14.8.2012- 75.8 (18pkt)
15.8.2012- 75.7 (20pkt)
16.8.2012- 75.4 (22pkt)
17.8.2012- 75.9 (18pkt)
18.8.2012- 75.6 (23pkt)
19.8.2012- 75.8 (27,5pkt)
20.8.2012- 74.7
W sumie wyjadłam w poprzednim tygodniu 150,5 punktu, co daje średnio na dzień 21,5pkt. Było ciężko, bo waga straszne mi się wahała, kilkakrotnie szła do góry, a jak wiadomo wtedy motywacja spada, i chęci brak. Nadal problemy z toaletą, nie tak dobrze jakbym chciała.
Ale mimo wszystko, jestem zadowolona z tych wyników, bo i ćwiczyłam dużo, no i wynik końcowy nie jest aż taki zły.Bardzo dużo piłam, zwłaszcza wody, i kilka szejków.
I to tyle,
witam w 5 tygodniu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz