Środa, środa i po środzie.
Było dobrze. Jadłam równo i nawet zjadłam kilka miśków haribo, bo mi się zachciało.
Śniadanie w pracy, bo miałam na rano, więc pudełko warzyw i owoce i kanapka:
A po pracy na obiad tylko zupa, ale jakoś głodna nie byłam i na nic nie miałam ochoty.
Warzywna za 4,5 punkty:
marchew, kalafior, brokuły, fasolka, bób- 0pkt
ziemniak- 1pkt
bulionetka- 1pkt
70 gram ryżu- 2,5pkt
A na kolację sałatka ze świeżych warzyw za 2pkt:
pomidory, papryka, cebula, szpinak, marchewka- 0pkt
przyprawy- 0pkt
2 łyżki oliwy- 2pkt
Stan na dziś: 17 punktów wyjedzonych. Mało...
ale przynajmniej pamiętałam o siemieniu lnianym:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz