poniedziałek, 14 listopada 2011

ważenie

No i mamy poniedziałek.
Dziś zaczynam 17 tydzień mojej diety, 113 dzień dzisiaj.
Waga na dziś to 66,7kg czyli -0,4kg od poprzedniego tygodnia.

Jaki był ten tydzień?
Było różnie. Był to pierwszy pełny tydzień od powrotu z domu i założyłam sobie, że na 100% będę liczyć i nie będę podjadać, i że będzie super i że stracę to wszystko co nabrałam ostatnio i jeszcze trochę:) A po pierwszym dniu okazało się, że to nie takie proste. Mimo, że plany miałam wielkie to jednak ja sama potrzebowałam dużo więcej czasu, aby wrócić tak na całość do diety. Jadłam bardzo nierówno, zwłaszcza wieczorami i przekroczyłam dozwolona ilość słodyczy w tym tygodniu, a w szczególności lodów. W międzyczasie dostałam okres, źle się czułam i tylko trzy razy w poprzednim tygodniu zjadłam nabiał. Po 7 dniach picia zielonych szejków z lnem moje wizyty do toalety się unormowały, dochodzi do tego wyeliminowanie całkowicie chleba z diety (oprócz 2 kromek we wtorek).
Także trzymać kciuki za kolejny tydzień!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz