Już otwieram i się chwalę co zakupiłam.
Kupiłam:
1. Organiczne ciemne/brązowe siemię lniane, bo ostatnia paczka mi się kończy. A po pierwsze przyzwyczaiłam do picia lnu, a po drugie mi służy.
2. Organiczne ziarna pszenicy do wysadzenia. Mam nadzieję, że wyhoduję z tego trawę pszeniczną a później przerobię to na sok. Zobaczymy co pokaże życie.
3. Organiczne płatki owsiane. Znalazłam świetny przepis O TU na owsiankę bez mleka i muszę to wypróbować, bo wygląda bosko!
Poza tym zakupiłam organiczne kiełki to wysiewu, także mam nadzieję, że coś mi wyrośnie zielonego do sałatek.
I tak mam kiełki z: lucerny, rzodkiewki, fasoli mung, soczewicy i inne mieszanki.
Jak już zacznę kiełkować i będzie się coś rodzić to się podzielę dobrą nowiną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz