środa, 5 października 2011

kolacja

Już środa, a ja mogę powiedzieć, że początek tygodnia zaliczam do udanych. Wszystko idzie z planem, wyjadam prawie wszystkie punkty.
Nie mam jak w tym tygodniu dojechać na ćwiczenia, więc staram się w domu coś robić, ale brak mi mobilizacji tak samej. Także pewnie do następnego poniedziałku tyłka nie ruszę.

A na kolację mix warzywny: kiełki fasoli, marchewka, kapusta, czerwona papryka, kukurydza, czerwona cebula. A do tego łyżka oliwy, przyprawy i 5 minut na bardzo gorącej patelni. I tak za 1 punkt mam kolację:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz