niedziela, 28 sierpnia 2011

leczo

I tak nadeszła niedziela. Rano niepotrzebnie wskoczyłam na wagę, bo mimo oczekiwań od kilku dni nic się nie zmienia, i ciężko te postoje znoszę. Ale jutro poniedziałek i cotygodniowe ważenie, także mam jeszcze nadzieję.
Od rana byłam w pracy i tam zjadłam dobre śniadanie za 4 punkty. Podczas obiadu dałam się skusić i zjadłam trochę mięska z sosem miętowym. Nie mam pojęcia ile to może mieć punktów, ale powiedzmy, że 5.
A w domu na obiad ugotowałam leczo. Takie co mi zawsze dom w Polsce przypomina i lato.

Także dziś u mnie leczo, całość za 2 punkty:
łyżka oleju- 1pkt
cebula, czosnek- 0pkt
35 gram szynki- 1pkt
pomidory- 0pkt
cukinia- 0pkt
kolorowe papryki- 0pkt


Moje trzy zasady dobrego lecza:
1. użyj tylko świeże warzywa, mrożonki, słoikowane odpadają!
2. pomidory ZAWSZE obierz ze skórki!
3. czosnek (duużo) dodaj na sam koniec
smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz