Każda z nas ma w szafie mnóstwo rzeczy, których nie nigdy nie założyła i pewnie nigdy nie założy, i każda z nas pewnie posiada rzeczy, które trzyma z myślą, że "kiedyś" napewno założy. Kiedyś jak tylko, jeśli tylko, gdy tylko...
I ja też mam takie spodnie, które kochałam, uwielbiałam i nosiłam często, bo były wygodnie, czułam się w nich dobrze a ponadto wyglądałam w nich bosko! Szkoda tylko, że było to prawie 3 lata temu, a od tamtego czasu wiele się zmieniło, a w szczególności, ja i moje ciało się zmieniło.
Ale dzięki tym spodniom mam motywację do walki z kilogramami i gdy tylko mi jej brak, to patrzę na to zdjęcie, biorę głęboki wdech i daję radę:) I myślę w duchu, że kiedyś, jeśli tylko, gdy tylko... to je założę.
Ej, mam takie same spodnie, tylko w drugą stronę.
OdpowiedzUsuńParę lat temu ważyłam sporo kilogramów więcej niż teraz i nosiłam brązowe, wieeeeelkie, sztruksy.
Zostawiłam je na pamiątkę, bo sentyment mi pozostał. ;D