środa, 12 września 2012

pieczarki nadziewane

Minęła środa.
Od rana mam dobry humor, bo po 12 dniach zastoju wagi, ujrzałam dziś 72,4kg:)) wychodzi, że kilo mniej od poniedziałku:) Jestem ciekawa czy uda mi się ten wynik utrzymać do końca tygodnia.
Także od rana w skowronkach.
Z tej radości wybrałam się do fryzjera i zrobiłam się na bóstwo przed urlopem.
Poza tym nadal łykam antybiotyk i już mnie nie boli.

Dzisiejsze śniadanie u mnie bardzo małe, tylko banan i jabłko.
Ale byłam na kursie i nie miałam czasu na więcej.

A na obiad zrobiłam pieczone pieczarki nadziewane za 3,5 punktu:
duże pieczarki- 0pkt
130 gram brązowego ryżu- 2,5pkt
pomidory, sałata- 0pkt
cebula- 0pkt
olej kokosowy- 1pkt


A później zjadłam kilka płatów śledziowych z cebulką w oliwie i dwie kolby kukurydzy.
Pozwoliłam sobie też na loda na wieczór.
Na koncie dziś 17,5 punktu, tylko... ale jakoś czuję się najedzona.

2 komentarze: