poniedziałek, 30 lipca 2012

pomiary- 1 tydzień

Poniedziałek.
7 dni diety za mną na liczniki dziś 77,5kg czyli -3,2kg od poprzedniego tygodnia.
Bardzo duży spadek, dużo większy niż rok temu. Nie wiem czemu, bo jadłam dużo, piłam dużo i nie chodziłam głodna. Jadłam trochę mniej niż sobie założyłam na początku, ale nie miałam potrzeby sięgać po więcej. W sumie w tym tygodniu wyjadłam 135,5 punkta, średnio 19 na dzień. Największy spadek odnotowałam w pierwszych 3 dniach, później już się uspokoiło. W dniach poniedziałek i sobota miałam wolne od pracy i jak się okazuje w tych dniach jadłam najmniej!

23.7.2012-  80.7kg (15 pkt)
24.7.2012-  78.7kg (21,5 pkt)
25.7.2012-  78.3kg (20 pkt)
26.7.2012-  77.8kg (21,5 pkt)
27.7.2012-  78.0kg (20 pkt)
28.7.2012-  77.4kg (17,5 pkt)
29.7.2012-  77.4kg (20 pkt)
30.7.2012-  77.5kg 

Jak było?
No więc, było dużo łatwiej niż za pierwszym razem. Nie ciągnęło mnie do słodyczy, raczej nie podjadałam.
Codziennie rano piłam wodę z cytryną, dwa razy w tym tygodniu miałam zielonego szejka, dwa razy porcje siemienia lnianego, zjadłam w sumie trzy kromki chleba żytniego i dwie słonecznikowego. Ze słodyczy tylko dwa lody rożki i 6 sztuk miśków haribo. A poza tym całą reszta to zdrowe jedzenie.
Z toaletą nie mam problemów, i mimo, że obawiałam się po poprzednich zmaganiach, to czuję się dobrze, nie jestem zmęczona ani głodna.
Także tej pierwszy tydzień zaliczam do udanych.

1 komentarz:

  1. Domcia pięknie brawo :)
    Bardzo ładnie poszło w ten pierwszy tydzień. I trzymam kciuki żeby dalej tak szło :D

    Fajne zdjątka i opisy - ten kapuśniak to normalnie aż mi ślinka poleciała lol

    Serena

    OdpowiedzUsuń