sobota, 28 lipca 2012

kebab i biegi

Miała być pogoda, miałam pływać w basenie i się opalać. Ale przyszedł weekend, dzień wolny i pochmurno i wieje i słońca brak. Także z pływania nici.
Ale za to dzisiaj zainstalowałam sobie na telefonie aplikację olimpijską, i postanowiłam dołączyć się do biegu i zarobić coś na cele charytatywne. Oczywiście ruch mi potrzebny więc wybrałam się na bieg. I była masakra, bo więcej przeszłam niż biegłam, ale dałam radę pobiec i wrócić do domu o własnych siłach. Biorąc pod uwagę, że był to mój pierwszy bieg/ruch od roku, także jestem zadowlona.
Biegłam całe 22 minuty, pokazałam 1,5 mili i zarobiłam 1 funta:)) a potem padłam!


Może to powtórzę na dniach, zobaczymy jak jutro będę wyglądać moje zakwasy.
Poza tym z dieta bardzo dobrze, wyjadłam dziś tylko 17,5 punkta, także może być.

Na śniadanie jajko z dodatkami za 4 punkty:
chleb żytni- 2pkt
jajko- 2pkt
warzywa - 0pkt


A później była zupa pomidorowa z wczoraj i pół arbuza.
A na kolację cotygodniowa uczta, tym razem kebab.
U mnie za 8,5 punkta:
150 gram grilowanego kurczaka- 5 punktów
sos czosnkowy- 2pkt
26 gram, wrap- 1,5pkt
warzywa- 0pkt

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz