Mija pierwszy tydzień diety.
Niedzielnie nie było, bo zamiast odpoczywać, byłam w pracy.
Dziś wyjadłam 20 punktów.
A było tak:
Na śniadanie zjadłam musli z orzechami, lnem i jabłkami za 7 punktów.
A później na obiadek przed praca zupa.
Gęsty, syty kapuśniak za 4 punkty:
kapusta kiszona- 0pkt
cebula- 0pkt
50 gram kiełbsy suszonej- 2pkt
ziemniak- 1pkt
łyżka oliwy- 1pkt
marchew, pietruszka, przyprawy- 0pkt
W pracy jadłam jabłka i arbuza i szynkę, bo nic innego nie miałam pod ręką.
A na kolację pierś kurczaka bez tłuszczu z warzywami za 4pkt:
Jutro ważenie, uff, trzymamy kciuki, proszę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz