poniedziałek, 15 października 2012

poniedziałek

12 tygodni za mną. Dziś na wadze 74,5kg. Idę strasznie w górę, systematycznie i wolno i to nie wróży dobrze. Tracę motywację, coraz mniej mi zależy.
W minionym tygodniu dwa razy byłam na biegach, dużo się ruszałam, ale z dietą różnie było. I kawa i alkohol i inne niezdrowości.
Nie liczyłam, większość jadłam na oko, mało też sama gotowałam w domu.

A dziś u mnie małe śniadanie za 4 punkty:
jajko- 2pkt
kromka chleba- 2pkt
pomidor- 0pkt


A na obiad łosoś, makaron i warzywa.
Całość za 8 punktów:
makaron- 2pkt
warzywa- 0pkt
oliwa- 1pkt
łosoś pieczony- 5pkt

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz